„Jeżeli podejmiemy poszukiwanie w gnieździe ojców naszych to znajdziemy być może więcej niż kiedykolwiek i gdziekolwiek napisano. Wpatrzmy się tylko w ziemię naszą”. Tak pisał Zorian Dołęga-Chodakowski (właśc. Adam Czarnocki) – etnograf i archeolog, pionier romantycznego nurtu folklorystyki i słowianoznawstwa, zbieracz pieśni i podań, badacz grodzisk i kurhanów, autor książki „O Słowiańszczyźnie przed chrześcijaństwem”.
Taką właśnie podróż do kolebki naszej państwowości, aby „wpatrzeć się w ziemię naszą”, odbyli w sobotę, 27 września 2014 r., członkowie i sympatycy Towarzystwa Przyjaciół Rogoźna.
1. DZIEKANOWICE - MUZEUM PIERWSZYCH PIASTÓW
Wycieczka rozpoczęła się od zwiedzania Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy. Jest to jedyny w Polsce skansen o charakterze archeologicznym i etnograficznym. W jego skład wchodzą: Wielkopolski Park Etnograficzny, Wyspa Ostrów Lednicki, położony obok przeprawy Mały Skansen, a także Gród w Grzybowie i Gieczu.
Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy - tzw. Mały Skansen
(fot. BC, 2006)
Z tymi terenami, a szczególnie z Ostrowem Lednickim, związana jest akcja powieści J. I. Kraszewskiego „Stara baśń”, toteż nie zabrakło do niej odniesień w Muzeum Pierwszych Piastów. Podziw wzbudzały dobrze zachowane militaria – miecze, topory, hełmy, kolczugi, włócznie, a także oporządzenie jeździeckie. Wiele przedmiotów jest charakterystycznych dla strefy skandynawskiej, co wskazuje na pobyt – w charakterze najemnej drużyny - Wikingów strzegących grodu. W Muzeum znajduje się też model palatium lednickiego, ubiory Słowian (kobiece, męskie, dziecięce), resztki mostu oraz autentyczna dębowa łódź – dłubanka typu bojowego, datowana na 966 r. o długości 10,5 metra.
2. OSTRÓW LEDNICKI
Kolejny etap wycieczki stanowił Ostrów Lednicki – niewielka wyspa ma Jeziorze Lednickim, na którą kursuje prom turystyczny.
Ostrów Lednicki
(fot. BC, 2006)
Po zejściu z promu zwiedzających witają trzej rycerze na koniach – oczywiście są to bardzo realistyczne rzeźby. Ostrów Lednicki był w przeszłości jednym z głównych ośrodków obronnych i administracyjnych państwa Polan. Pierwsze badania archeologiczne prowadzono tutaj już w 1845 r. W okresie międzywojennym (1932-1935 r.) wykopano na wyspie ok. 1500 szkieletów i czaszek. Dzięki temu ustalono, że powyżej 50 lat żyło jedynie 8% mężczyzn i 5% kobiet, przy czym wzrost mężczyzn wynosił średnio 165 cm, a kobiet 153 cm. Po raz pierwszy Ostrów Lednicki wymieniono w bulli papieża Innocentego II z 1136 r. (wyliczano w niej m.in. posiadłości arcybiskupa gnieźnieńskiego). Wspominał też o nim w swojej „Kronice” Jan Długosz. Z lądem stałym wyspa połączona była dwoma mostami: jeden miał 428 m długości, a drugi 174 m. Przez mosty i wyspę wiódł trakt łączący Poznań i Gniezno.
Ostrów Lednicki
(fot. BC, 2006)
Właśnie na Ostrowie Lednickim książę Mieszko przyjął chrzest. Potwierdzają to odkrycia z 1988 r., gdy badacze natrafili na baseny chrzcielne. Na przełomie IX i X wieku istniejący gród otoczony był wałami o szerokości ok. 50 m i wysokości do 6 m. W X wieku stworzono tutaj potężny kompleks obronny z kamiennym palatium i kaplicą. Być może to właśnie tutaj Bolesław Chrobry przyjmował w 1000 r. cesarza Ottona III. Niestety, gród zniszczono w 1038 r. w czasie najazdu Brzetysława czeskiego. Obecnie podziwiać można relikty palatium – budowli przedromańskiej z drugiej połowy X wieku – są to kamienne mury o wysokości do 3 metrów, filary oraz baptysterium. Zachowały się również pozostałości wałów obronnych i kościoła grodowego.
Relikty palatium na Ostrowie Lednickim
(fot. BC, 2006)
Relikty palatium na Ostrowie Lednickim
(fot. BC, 2006)
3. GRZYBOWO
Kolejny etap wycieczki stanowił Rezerwat Archeologiczny i Gród w Grzybowie, gdzie znajduje się dobrze zachowane wczesnośredniowieczne grodzisko. W 1937 r. Olgierd Brzeski prowadził w tym miejscu prace archeologiczne. Wydobytą ceramikę datował na X wiek. W czasopiśmie „Z otchłani wieków” opublikował w 1938 r. wyniki swoich badań. Do eksploracji grodziska w Grzybowie powrócił po kilkudziesięciu latach i to dzięki niemu w 1988 r. przystąpiono do rozpoznania grodziska metodą odwiertów geologicznych. Początki osadnictwa określono na 8-10 tys. lat wstecz, na co wskazują znalezione zabytki krzemienne. Do 2004 r. natrafiono na ok. 1100 sztuk narzędzi i odpadów krzemiennych.
Brama grodu w Grzybowie
(fot. BC, 2014)
Natomiast gród w Grzybowie powstał na początku X wieku i był otoczony wałem o wysokości 16 metrów wykonanym z drewna dębowego, ziemi, gliny i piasku. Obecnie ten wał liczy w najwyższym miejscu 9 metrów. W sali muzealnej zgromadzono ceramikę, przedmioty z kości, poroża (igły, szydła, groty strzał, tulejki do noży), z żelaza i drewna. Podziw zwiedzających budzą srebrne monety arabskie, tzw. Dirhemy, pochodzące z X wieku. Stanowiły one wówczas środek płatniczy ze względu na zawartość srebra, z którego były wykonane. Eksponaty w Muzeum w Grzybowie są pokazywane w nietypowy, nowoczesny, ciekawy sposób – np. ukryte w ścianie ukazują się po jej naciśnięciu . Z pięknego tarasu, umieszczonego nad salą muzealną, podziwiać można panoramę okolicy.
Wał obronny grodu w Grzybowie
(fot. BC, 2014)
Gród w Grzybowie
(fot. BC, 2014)
4. DZIEKANOWICE - WIELKOPOLSKI PARK ETNOGRAFICZNY
Z Grzybowa uczestnicy wycieczki udali się do skansenu w Dziekanowicach, gdzie zgromadzono zabudowania charakterystyczne dla XIX-wiecznej wsi wielkopolskiej: zagrody z drewnianymi chałupami, kuźnię, szkołę, karczmę, wiatraki, młyn, stodołę. Zadbano o „umeblowanie” pomieszczeń, toteż podziwiać można przedmioty codziennego użytku, meble, maszyny rolnicze (w zabudowaniach gospodarczych). Warto dodać, że karczmę przeniesiono z Sokołowa Budzyńskiego, a kuźnię ze Skrzetusza. W centrum skansenu stoi drewniany kościół z Wartkowic.
WPE w Dziekanowicach - kopia dworu szlacheckiego ze Studzieńca koło Rogoźna
(fot. BC, 2006)
Jednak największe zainteresowanie turystów z Rogoźna wzbudził tzw. zespół dworski – barokowa budowla o konstrukcji szkieletowej, z łamanym dachem gontowym. Jest to wierna kopia dworku ze Studzieńca… koło Rogoźna. Wnętrze to wyposażenie typowe dla ziemiańskich rezydencji XX-lecia międzywojennego. Szczególnie pięknie prezentują się wspaniałe meble. Obok dworu stoją kopie dwóch XVIII-wiecznych murowanych oficyn z Łomnicy koło Zbąszynia.
WPE w Dziekanowicach
(fot. BC, 2006)
WPE w Dziekanowicach - kaplica z Otłoczyna - 1765 r.
(fot. BC, 2006)
WPE w Dziekanowicach
(fot. BC, 2006)
5. GIECZ
Ostatni etap wycieczki stanowił Giecz – jeden z najważniejszych w średniowieczu grodów książęcych. Został wzniesiony w latach 60. IX wieku, a w X wieku powiększono go i umocniono. Według niektórych źródeł tu znajdowała się kolebka rodu Piastów. Był ważnym grodem, gdyż tutaj krzyżowały się szlaki handlowe ze Śląska przez Gniezno na Pomorze oraz z Mazowsza przez Ląd do Poznania. Ponadto Giecz bronił wrogom dostępu do Gniezna od południa i do Poznania od wschodu.
Gród pierwszych Piastów w Gieczu - pozostałości wałów obronnych
(fot. BC, 2014)
O tym grodzie wspomina w swojej „Kronice” Gall Anonim, który podaje, iż stąd pochodziła znaczna część wojów Bolesława Chrobrego – 300 pancernych i 2 tys. tarczowników. O tym, jak ważne miejsce zajmował Giecz w strukturze państwa piastowskiego, świadczy ustanowienie go w XI wieku centralnym ośrodkiem kasztelanii. Z tego względu był wielokrotnie miejscem zjazdu książąt, którzy właśnie tutaj podejmowali ważne decyzje polityczne. Mieszko II zaczął w Gieczu budować zespół pałacowy z kamienia wraz z kaplicą – rotundą, wzorowany na budowli lednickiej. Niestety, budowę przerwał najazd czeskiego księcia Brzetysława II (1038 r.), który zniszczył gród i podgrodzie, a ludność uprowadził do Czech. Nakazał osiedlenie k. Domażalic, dlatego czeska miejscowość Hedcany wywodzi swą nazwę od mieszkających tutaj Giedczan.
Giecz - relikty palatium Mieszka II
(fot. BC, 2014)
Giecz przeżył kolejne zniszczenie w połowie XIII wieku podczas wojny Władysława Odonica z Henrykiem Brodatym, a w 1331 r. musiał odpierać najazd krzyżacki. Te wojny, a także powstawanie nowych miast (Środa, Pyzdry, Słupca) i zmiany szlaków handlowych doprowadziły do upadku kasztelanii i miasta. Funkcje administracyjno-sądowe przejęły Pyzdry, ale Giecz nadal funkcjonował jako ważny ośrodek kultu religijnego, toteż w 1298 r. ustanowiono tutaj kościół grodowy pw. św. Jana Chrzciciela.
W 1948 r. dr B. Kostrzewski rozpoczął w Gieczu badania archeologiczne. Odsłonięto kilka dymarek – prymitywnych pieców hutniczych do wytapiania żelaza. Znaleziono te wiele tzw. zabytków ruchomych – np. hełm polski z XII wieku. W 1963 r. utworzono na terenie grodziska rezerwat archeologiczny i otwarto stałą wystawę zabytków znalezionych na terenie grodu (broń, biżuteria, przedmioty codziennego użytku). Obecnie można obejrzeć fundamenty palatium – w południowej części grodu oraz podziwiać dwa kościoły: romański kościół pw. św. Mikołaja i Wniebowzięcia NMP (z połowy XII wieku) oraz drewniany kościół parafialny pw. św. Jana Chrzciciela i Matki Bożej Pocieszenia – pochodzi on z XVIII wieku, ale stoi prawie dokładnie na ruinach kościoła grodowego (z 1298 r.). Na południowej ścianie tego kościoła znajduje się zegar słoneczny.
Giecz-Grodziszczko - kościół św. Jana Chrzciciela i MB Pocieszenia oraz relikty kościoła grodowego
(fot. BC, 2014)
Romański kościół ma mur o grubości 110 cm oblicowany kostką granitową, a na narożnikach – kostką z piaskowca. We wnętrzu znajduje się romańska kropielnica z piaskowca i późnogotycka drewniana figura Madonny z Dzieciątkiem. Przy tym kościele pochowano Stanisława Hebanowskiego (1820-1898) – architekta wielu wielkopolskich pałaców i poznańskiego Teatru Polskiego. Obok spoczywa jego wnuk – również Stanisław (1912-1983) – pisarz, tłumacz, reżyser, dyrektor teatrów.
Giecz - romański kościół św. Mikołaja i Wniebowzięcia NMP z poł. XII w.
(fot. BC, 2014)
W rezerwacie archeologicznym znajdują się chaty z tradycyjnym wyposażeniem (np. chata zielarki) oraz wystawa prezentująca współczesną plastykę ludową – rzeźby w drewnie i glinie. Ich autorzy nie są profesjonalistami, ale amatorami z różnych pokoleń: najstarszy twórca urodził się w 1916 r., a najmłodszy – w 1964 r. Rzeźby nawiązują tematycznie do folkloru, lokalnych dziejów, zwyczajów, obrzędów, pracy. Dlatego najwięcej tu figurek grajków, żebraków, kowali, cieśli, oraczy. Sporo tez elementów nawiązujących do tematyki religijnej: krzyże, kapliczki, ołtarzyki, postacie świętych (np. „Kapliczka z frasobliwym”, „Kapliczka z Madonną”, „Kapliczka ze św. Janem”, „Madonna brzemienna”, „Święta Rodzina”, „Ołtarzyk z Tronującą Madonną i Dzieciątkiem”, „Koronacja Matki Boskiej”). Dla osób pragnących „wyrobić” sobie celne oko, przygotowano wyjątkową atrakcję: można strzelać z łuku do słomianej tarczy. Niektórzy z uczestników rogozińskiej wycieczki próbowali (z różnym skutkiem!) tej zabawy. Sprzyjała temu piękna, słoneczna pogoda.
Rezerwat archeologiczny w Gieczu - widowisko historyczne "Wygnanie Ody"
(fot. BC, 2014)
Zakończenie
Wycieczka zakończyła się późnym popołudniem, ale jej uczestnicy byli bardzo zadowoleni, gdyż dostarczyła niezapomnianych przeżyć i pozwoliła odkryć wiele skarbów w miejscach mało znanych. W przygotowanie wycieczki sporo trudu włożyły cztery osoby: prezes TPR Anna Ziółkowska, Lucyna Bełch, Danuta Pioch (wspaniała przewodniczka!) i Róża Cieciura, która na bieżąco zapoznawała uczestników z historią zwiedzanych miejsc.
Szkoda, że tej wycieczki nie doczekała Janina Ruta, która była współorganizatorką ubiegłorocznej wycieczki TPR, podczas której pięknie opowiadała o historii swego rodzinnego Wielenia…
Ewa Mroczyk