Kalisz był tradycyjnie już organizatorem Otwartych Mistrzostw Wielkopolski na ergometrze wioślarskim. Na starcie w tej imprezie stają najlepsi zawodnicy z klubów wioślarskich z całej Wielkopolski, a także zawodnicy SMS – PTW Płock, „Pegaza” i „Milenium” Wrocław, UKS Brdów. UKS „OLIMPIA” Rogoźno reprezentowała trójka zawodników. Byli to młodzicy: Patrycja Koprowska i Bartosz Walczak oraz junior – Dawid Kubisz.
Patrycja i Bartosz swoją przygodę z wioślarstwem rozpoczęli we wrześniu br. Dwa lata temu spróbowali swoich sił w mistrzostwach Szkoły Podstawowej nr 3, które były organizowane w ramach „ERGOWIOSEŁ W ROGOŹNIE - 2012”. Tak im to się spodobało, że po rozpoczęciu nauki w Gimnazjum nr 2 – rozpoczęli systematyczny trening w sekcji wioślarskiej UKS „OLIMPIA”. Start w Kaliszu był dla nich pierwszą imprezą, więc emocji i wrażeń było co niemiara… Tym bardziej, że oboje rywalizowali z przeciwnikami o rok starszymi – często medalistami mistrzostw Polski młodzików. Zaprezentowali się bardzo dobrze.
Patrycja wśród 26 konkurentek zajęła 19 miejsce, a do pierwszej dziesiątki zabrakło niespełna 20 sekund. Bartosz - na 36 startujących był 16-ty. To naprawdę dobrze. Tym bardziej, ze oboje zaprezentowali bardzo dobre wyszkolenie techniczne i taktyczne. W przyszłym sezonie oboje mogą bardzo udanie startować w kategorii młodzików, już na wodzie.
Dobrze wystartował Dawid Kubisz. Dawid miał niezwykle ciężki i pechowy sezon. Kontuzja w okresie przygotowawczym potem kilka udanych startów na jedynce i w dwójce podwójnej na imprezach centralnych i znowu pechowy start w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży. Zamiast pewnego medalu były dwa VI-te miejsca w dwójce i jedynce. W obu konkurencjach medal Mistrzostw Polski był bardzo blisko! Jesienią znów - bardzo udany start w Otwartych Mistrzostwach Wielkopolski (dwa złote medale) oraz w Centralnych Kwalifikacyjnych Regatach Jesiennych w Poznaniu. Startem w Kaliszu Dawid rozpoczął przygotowania do następnego sezonu; tym razem już jako junior 17 -18 lat. W pierwszym starcie na ergometrze było V miejsce – jak będzie w przyszłym roku? Zobaczymy.
Ryszard Olczuk