Obchody narodowego Święta Trzeciego Maja zaczęły się podobnie jak w latach ubiegłych zbiórką pocztów sztandarowych i delegacji przed siedzibą Urzędu Miejskiego w Rogoźnie przy ul. Nowej. Stamtąd pochód, prowadzony przez uczniów niosących flagi Rzeczypospolitej i Rogoźna, w którym uczestniczyły kolejno: tancerki z PA-MAR-SZE, Orkiestra Dęta im. Edmunda Korybalskiego, poczty sztandarowe, władze samorządowe, delegacje instytucji i organizacji, mieszkańcy oraz wozy bojowe jednostek OSP, udał się do kościoła św. Wita. Mszę św. w historycznej świątyni odprawił ks. prałat Jarosław Zimny. Po liturgii zakończonej odśpiewaniem hymnu „Boże, coś Polskę”, uczestnicy święta przeszli ulicami Kościelną i Kilińskiego na plac Powstańców Wielkopolskich.
Uroczystość na placu, którą poprowadził dyrektor Rogozińskiego Centrum Kultury Piotr Szturmiński, rozpoczęła się od odegrania „Mazurka Dąbrowskiego”. Okolicznościowe przemówienie wygłosił burmistrz Rogoźna Bogusław Janus, który nakreślił krótko historyczne tło uchwalenia Konstytucji 3 Maja, a później dodał:
- Pięć dni temu minęła 733 rocznica nadania Rogoźnu praw miejskich. Naszą piękną lokalną tradycją jest organizowanie z tej okazji Dni Rogoźna, na które składają się liczne wydarzenia kulturalno-artystyczne skierowane do mieszkańców naszej gminy i gości z gmin ościennych. Jednak najważniejszą częścią Dni Rogoźna, tak dziś, jak i w latach ubiegłych, jest uroczystość upamiętniająca uchwalenie Konstytucji 3 Maja. Tym sposobem wspomnienie o początkach miasta łączy się z pamięcią o jednym z najbardziej doniosłych momentów w niełatwej polskiej historii.
Za chwilę licznie przybyłe delegacje reprezentujące instytucje i organizacje, złożą pod obeliskiem, na którym wyryty jest w kamieniu prastary herb Rogoźna, wiązanki kwiatów i zapalone znicze. Będzie to wyraz szacunku i wdzięczności dla chlubnych dokonań naszych wielkich przodków. Pamiętać powinniśmy o nich nie tylko obchodząc dzisiejsze święto, ale każdego dnia. Niech pamięć o Konstytucji 3 Maja stanie się solidnym fundamentem, na którym w oparciu o tradycje demokracji, wolności i tolerancji, budować będziemy przyszłość drogiej nam wszystkim społeczności lokalnej, a także wolnej i niepodległej Ojczyzny.
Gdy przemówienie burmistrza dobiegło końca hejnaliści odegrali hejnał Rogoźna, a w niebo poszybowały gołębie należące do rogozińskich hodowców. Brat kurkowy Bogdan A. Jeran poprowadził ceremonię strzelania na wiwat dla uhonorowania najważniejszych osób w państwie. Przewodniczący Rady Powiatu Piotr Gruszczyński wystrzelił na cześć prezydenta RP, przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Hinz dla uhonorowania marszałka Sejmu RP, a burmistrz Rogoźna Bogusław Janus na cześć prezesa Rady Ministrów. Strzały oddali także członek zarządu powiatu obornickiego Gustaw Wańkowicz – na cześć marszałka Województwa Wielkopolskiego i ks. dziekan Jarosław Zimny – dla uhonorowania prymasa Polski.
Po tych ważnych akcentach rozpoczęła się zapowiedziana w przemówieniu burmistrza, tradycyjna ceremonia składania wiązanek kwiatów u stóp pamiątkowego obelisku. Po obu stronach drogi prowadzącej do pomnika, którą przebywali przedstawiciele jak zwykle bardzo licznych instytucji i organizacji, stały poczty sztandarowe.
Pierwsze wiązanki – w imieniu społeczeństwa gminy i powiatu złożyli wspólnie Zdzisław Hinz i Piotr Gruszczyński w asyście burmistrza Bogusława Janusa, Gustawa Wańkowicza, ks. prałata Jarosława Zimnego i Krzysztofa Ryżka – zastępcy komendanta rogozińskiej Policji. Kolejne delegacje miały bardzo zróżnicowany skład osobowy i reprezentowały wszystkie pokolenia mieszkańców miasta i gminy. Delegacje dodawały uroczystości kolorytu, reprezentowały instytucje, placówki oświatowe, kluby sportowe oraz różnego typu organizacje i stowarzyszenia. Można było zobaczyć tradycyjne łańcuchy braci cechowych, mundury strażaków, policjantów, harcerzy, żeglarzy i peleryny braci kurkowych. Gdy ceremonia dobiega końca orkiestra odegrała „Rotę”, a po jej zakończeniu wyprowadzono sztandary. Rogoźno po raz kolejny udowodniło, że pamięta o Konstytucji 3 Maja i docenia jej twórców oraz polską historię.
Błażej Cisowski